Szanowni Słuchacze
„Olsztyńskich Koncertów Organowych”
W tym roku, z przyczyn ode mnie niezależnych, znalazłem się poza burtą Festiwalu…
Trzymając się tego porównania, wyrażam nadzieję, że statek nasz utrzyma właściwy kurs, nadany mu jeszcze w 1978 roku przez Założycieli i szczęśliwie kontynuowany przez nas, admiratorów Sztuki Organowej. Wiemy, że pewność tego kursu oznacza również zadbanie o losy jego Pasażerów, nie mówiąc o wartości samego okrętu…
Nie jestem rozbitkiem: udało mi się w porę wysłać sygnały SOS i zostały one zauważone: „Koncerty” dostaną m.in. Radę Festiwalową, której zadaniem będzie rzeczywiście łączyć aspiracje i możliwości Organizatorów, a zarazem czerpać z ich kompetencji i osobowości.
Dlatego proszę nie łączyć z moją osobą niczego z tegoroczną edycją – pojawię się wprawdzie jako Wykonawca, ale z konieczności, wybaczcie Państwo, nie powiem więcej żadnego słowa.
Jarosław Ciecierski